czwartek, 13 marca 2008

Ja tutaj, rodzina tam.

Będzie trochę osobiście w tym wpisie.
Potocznie uważa się, ze idealnymi kandydatami na kilkumiesięczne wyjazdy zawodowe są osoby samotne. Wyjeżdżając, nie pozostawiają oni rodziny, nie ma problemów z tęsknotą, patrzenia na fotografie w pustym pokoju hotelowym, gdy tęsknisz za rodziną.
Moja obserwacja jest nieco inna. To właśnie rodzina, za którą się tęskni regularnie przypomina, jakie szczęście się posiada, iż ma się do kogo wracać. Iż ten pobyt daleko od domu ma sens, właśnie przede wszystkim dlatego, iż wkrótce się wróci.
Tak to widzę. Zobaczymy czy będę rewidował to podejście.

Brak komentarzy: