poniedziałek, 17 marca 2008

Źli rodzice nie znają imienia swojego syna

Nasz syn ma na imię Borys. Zgodnie z zasadami polskiego języka wymawiamy to, akcentując przedostatnią sylabę, czyli bo.
Niby wszystko ok, no może dzieciak nie ma popularnego imienia, może to budzi u niektórych niesmak, ale generalnie wszystko wydawało się ok.
ALE JEST ŹLE!!, ponieważ:
jak wyjaśniła mi moja nauczycielka języka rosyjskiego, sprawa wygląda następująco:
- mój syn ma na imię Борис, czyli Boris
- akcent w tym imieniu pada na ostatnią sylabę, czyli ris.

Czyli: głupi rodzice zapożyczyli imię dla dziecka od Rosjan. Przez ponad 6 lat nazywli niepoprawnie swoje dziecko. Ostatecznie ojciec pojawił sie w kraju, gdzie Borysów, przepraszam Borisów jest nieco więcej i dowiedział się, jaki popełniał błąd.

Boris, jeśli czytasz tego bloga, przygotuj się na duża zmianę w swoim życiu.

Brak komentarzy: