wtorek, 29 kwietnia 2008

Dzień Zwycięstwa (?)

W tym roku Rosjanie obchodzą Dzień Zwycięstwa bardzo hucznie. Ma być tak, jak za najlepszych czasów. Bo dziś w Rosji jest dobrze, znów jest dobrze. A ten dzień nadaje się do manifestowania zadowolenia jak mało który.
Czy dla nas 9 maj to dzień radości? Koniec wojny jest chyba zawsze powodem do ulgi. Nawet wtedy, gdy po wojnie nie przychodzi prawdziwa wolność. Dlaczego nie mamy naszego końca wojny, a moze raczej dnia uwolnienia się od socjalizmu? Dlatego, ze niektórzy za nim tęsknią?

Na zdjęciu zolnierze ćwiczą przed defiladą. Plac Czerwony był zamknięty przez kilkanaście dni.
Posted by Picasa

Brak komentarzy: